Dzieci wbrew pozorom lepiej niż dorośli radzą sobie z akceptacją nowej sytuacji kiedy jego rodzice się rozchodzą. Dzieje się tak dlatego, że dzieci potrafią przyjmować i akceptować rzeczy takimi, jakie są. Początkowo potrzebują trochę czasu na oswojenie się z zaistniałą sytuacją, jednak odnalezienie się w nowych warunkach często przychodzi im szybciej i łatwiej niż dorosłym.

Czasem dzieci są jedynie wymówką by nadal tkwić w toksycznej, karmicznej relacji i nie musieć podejmować wysiłków, by zmienić coś w swoim życiu. Mimo, że jest toksycznie, nie robisz nic, bo czujesz się bezpiecznie w swojej strefie komfortu. Często też, kiedy już chcesz uwolnić się z danej relacji, Twój partner chce Cię zatrzymać i wrzucić ponownie do odgrywanej wcześniej roli niejednokrotnie próbując wzbudzić w Tobie poczucie winy… i Ty się na to łapiesz! Tak naprawdę jest to oznaką tego, że nosisz na swoich barkach wielkie brzemię w postaci poczucia winy, które powstało w dzieciństwie i które do tej pory dźwigasz dokładając sobie wciąż kolejne poczucie winy. A jeśli dodatkowo jesteś osobą religijną to Twoje poczucie winy urasta jeszcze do większych rozmiarów. Tak naprawdę niepotrzebnie dźwigasz ten balast i dobrze byłoby go nareszcie z siebie zrzucić. Możesz go zrzucić wypowiadając z przekonaniem na głos słowa: “Wybaczam sobie wszystkie popełnione przeze mnie błędy i tym samym staję się wolna/y.”

A gdyby tak spojrzeć na sytuację rozejścia się rodziców z szerszej duchowej perspektywy? Co jeśli Twoje dziecko przychodząc na świat miało własnie tego doświadczyć, ponieważ taki był plan jego duszy?

Pozostawanie w toksycznym związku “dla dobra dziecka” jest równie toksyczne dla dziecka. Nie ma ono prawidłowego, zdrowego wzorca relacji. I jeśli mu go nie zapewnisz, nie zdziw się, że będzie powielało podobny wzorzec w dorosłości. Jeśli Ty nie będziesz szczęśliwa/y w związku to spodziewaj się tego, ze Twoje dziecko powieli Twoje błędy. Dlatego już teraz zastanów się czy faktycznie pozostając w niezdrowym związku robisz to dla dobra dziecka czy wręcz przeciwnie? A może pozostajesz w nim, bo tak Ci wygodnie, a dzieci są tylko wymówką, co świadczy o tym, że sam/a siebie oszukujesz?

Dziecko nie chce patrzeć na kłócących się rodziców, którzy nie szanują się wzajemnie. Kiedy rodzic jest szczęśliwy to i dziecko jest szczęśliwe. Dziecko woli kiedy rodzice żyją osobno ale są szczęśliwi niż kiedy żyją razem i nie ma między nimi miłości. Ani widok kłótni ani widok dystansu i obojętności między rodzicami nie jest dla dziecka dobry. Jeśli w późniejszym życiu uda Ci się stworzyć zdrowszą, cieplejszą relację opartą na szacunku i miłości dajesz w ten sposób dziecku wzór i szansę na stworzenie przez niego w przyszłości równie pięknego związku oraz możliwość budowania innych zdrowych relacji opartych na szacunku, akceptacji i milości.

Ty juz sam/a musisz ocenić jaki jest Twój związek. Czy można w nim coś naprawić, czy jest jeszcze jakaś nadzieja, czy jest milość. Jeśli tak, to warto pracować nad takim związkiem. Obie strony powinny podjąć działania w kierunku poprawy takiej relacji. Każde z partnerów powinno pracować nad sobą samodzielnie i jednocześnie wspólnie nad związkiem. Jeśli Ty pracujesz nad sobą, a partner nie, to taki związek nie ma szans by wnieść go na wyższy poziom. Nie zmienisz partnera na siłę, jeśli on sam nie chce się zmieniać.

Jeśli czujesz ze Twój związek jest martwy, a myślami jesteś już zupełnie gdzieś indziej, co więcej przyciągnął Cię ten wpis, być może warto pomyśleć nad zakończeniem takiego związku. Dla dobra wszystkich. Bo pozostawanie w toksycznych związkach, uwierz mi, nikomu ale to nikomu nie służy! Zachowując się toksycznie ranimy siebie nawzajem, czujemy się nieszczęśliwi i niespełnieni, a w naszych głowach kłębią się w większości negatywne, toksyczne myśli. Jeśli by spojrzeć na tę sytuację dalekosiężnie, to efektem długotrwałego pozostawania w takim związku bedą jedynie choroby. Można porównać to do codziennego wystawiania się na toksyczną substancję. Z biegiem lat nasze cialo, psychika i dusza chorują.

Jeśli chciałabyś/chciałbyś zakończyć dany związek ale pozostajesz w nim ze względu na finanse lub inne ograniczenia, które Twoim zdaniem są nie do przeskoczenia, bo nie widzisz możliwosci rozwiązania. Uwierz, że rozwiązanie istnieje, tylko jeszcze o nim nie wiesz lub jeszcze nie jest w zasięgu Twojej ręki. Poproś Boga/Anioły/Przewodników/Wszechświat/Źródło o pomoc w uwolnieniu się z takiego związku. Wyraź intencję, prośbę, modlitwę i zaufaj, że rozwiązanie już do Ciebie idzie. Jednocześnie pracuj nad sobą i swoimi ograniczeniami, wsłuchaj się w głos swojej intuicji. Rozwiązania mogą przyjsć w postaci pomysłów (cichych podszeptów intuicji) lub w postaci zbiegów okoliczności w Twoim życiu.

Życzę Ci odwagi do podejmowania trudnych a zarazem bardzo wyzwalających decyzji!

——————————————————————————————————————–

Jeśli chcesz, abym pomogła Ci rozpoznać Twoje ograniczające Cię podświadome programy, schematy, przekonania i blokady, skorzystaj z oferty WGLĄDU W PROGRAMY I SCHEMATY PODŚWIADOMOŚCI.

——————————————————————————————————————–

Przeczytaj także: Jedyną pewną w życiu jest zmiana – jak podchodzić do zmian w swoim życiu?

Komentując lub udostępniając, doceniasz moją pracę i pomagasz dotrzeć temu materiałowi do większej liczby osób – DZIĘKUJĘ 💚

Udostępnij na:

1 komentarz

Pianino Akustyczne · 17 lutego, 2022 o 3:26 pm

Dzięki Ci za ten wpis jest merytoryczny i rzeczowy podnosi na duchu i inspiruje. Tak trzymaj!

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.